Zapiski z szuflady #3
Kolejny piątek, kolejny post stricte pisarski 🙂 Tym razem należało napisać scenę zaczynającą się od zdania ze słowem „niebieski” (można było go użyć w dowolnej formie gramatycznej). Musiało być dynamicznie, kolor miał odgrywać ważną rolę, miał być esencją sceny. Mam nadzieję, że udało mi się wybrnąć z zadania, zapraszam 🙂 *** Niebieskie niebo było tym,… Czytaj dalej Zapiski z szuflady #3